Recenzje

Satisfyer Pro Penguin – recenzja bezdotykowego masażera łechtaczki!

Uwielbiam różnego rodzaju intymne igraszki, niezależnie od tego, czy z partnerem czy solo. Pomagają mi się odstresować po ciężkim dniu i po prostu rozluźnić. Z tego względu jestem też wielką fanką wszelkich gadżetów erotycznych i związanych z nimi nowinek. Ostatnio miałam okazję przetestować zupełnie nowy produkt z kategorii, z którą jeszcze wcześniej nie miałam do czynienia: masażer łechtaczki Satisfyer Pro Penguin. Moje wrażenia postanowiłam opisać w tym artykule.

Satisfyer Pro Penguin – recenzja

Pingwinek – wibrator, bo w ten sposób reklamowany jest masażer renomowanej marki Satisfyer, to produkt innowacyjny. Nie jest to standardowa wibrująca zabawka, jaką możemy spotkać dziś na rynku. To wyjątkowy stymulator łechtaczki, który do sprawiania przyjemności wykorzystuje stymulację falami. Producent zadbał, aby użytkowniczki tego gadżetu miały możliwość jak najlepszego dopasowania sposobu jego działania do swoich potrzeb, dlatego posiada on aż 11 wbudowanych programów o różnej intensywności i mocy. Wibrator – pingwinek doskonale nadaje się do zabawy samemu, ale nic nie stoi też na przeszkodzie, aby skorzystać z jego możliwości podczas stosunku z partnerem.

A jak prezentuje się całe urządzenie od strony technicznej? Jak na swoje możliwości, Satisfyer Penguin Pro jest dosyć kompaktowy. Waży zaledwie 101 gram, a jego wymiary to 108 milimetrów długości, 58 milimetrów szerokości i 55 milimetrów wysokości. Dzięki temu zmieści się w zasadzie wszędzie – sama sprawdziłam, ponieważ w okresie testowym miałam krótki wyjazd wypoczynkowy. Bez problemu spakowałam go do plecaka i w żaden sposób mi on nie przeszkadzał.

Jeśli chodzi o materiał wykonania to mamy tutaj bardzo wysokiej jakości tworzywo ABS oraz przyjazny dla skóry silikon, co ułatwia utrzymanie całego gadżetu w czystości, przy jednoczesnym zapewnieniu najlepszych doznań. Za generowanie przyjemności odpowiada tutaj wirująca głowica, w której znajduje się specjalny tunel w kształcie rurki, który przekazuje fale na łechtaczkę.

A co z zasilaniem? Producent wyposażył ten niewielki masażer we wbudowany akumulator litowo-jonowy, który ładuje się przy pomocy dodanego do zestawu przewodu USB.

Dodatkowym atutem tego produktu jest jego wodoszczelność. Oznacza to, że nie tylko z łatwością można go wyczyścić, ale także użyć, np. pod prysznicem, co sama wypróbowałam i muszę przyznać, że poziom przyjemności przekroczył moje oczekiwania wielokrotnie.

Test masażera łechtaczki – Satisfyer Penguin Pro

Swój test tego wyjątkowego akcesorium erotycznego przeprowadziłam w zasadzie w warunkach naturalnych. Był ze mną w różnych sytuacjach w domu, a także podczas wspomnianej wcześniej podróży. Muszę przyznać, że niezależnie od tego, gdzie naszła mnie ochota i gdzie z niego korzystałam – zawsze dawał radę doprowadzić mnie do szczytowania. Cała zabawka ma bardzo ergonomiczny kształt, dzięki czemu doskonale leży w dłoni, co ułatwia utrzymanie jej nawet wtedy, kiedy znajdujemy się w skomplikowanej pozycji.

11 trybów, jakie mamy do dyspozycji, zapewnia masę przyjemności, a zmieniając je w trakcie, można uzyskać jeszcze lepsze doznania. Cały wibrator prezentuje się bardzo uroczo, a jego wygląd w niczym nie przypomina gadżetu erotycznego, więc ze spokojem mogłam zostawiać go na szafce nocnej i nikt nie zwrócił na to nawet uwagi.

Jest jeszcze jedna rzecz, która szczególnie zwróciła moją uwagę podczas zapoznawania się z produktem Satisfyer Pro Penguin – opinie, które można znaleźć o nim w Internecie. W zdecydowanej większości przypadków są one bardzo pozytywne, a wielu dotychczasowych nabywców tego wyjątkowego sprzętu docenia jego funkcjonalność, design, kompaktowe rozmiary oraz bardzo atrakcyjną cenę.

Wyjątkowy produkt od Satisfyer to doskonały masażer, zarówno dla kobiet, które dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w świecie erotycznych dodatków, jak i dla bardzo zaawansowanych użytkowniczek, które doskonale wiedzą, czego chcą. To zdecydowanie warte polecenia urozmaicenie do łóżka i nie tylko.